Po przeprowadzonej akcji poborowej, sytuacja w Drużynie zmieniła się w sposób radykalny. Powstały trzy plutony liczące razem ok. 50 chłopców. Uzbierało się zatem wiele spraw do obgadania. W czasie jednej nawet trzygodzinnej rady drużyny nie było szans omówienia tego wszystkiego, co trzeba było uzgodnić. Zarządzony został więc wyjazd na biwak kadry gdzie czasu mogło być pod dostatkiem.

Wyjazd nastąpił w sobotę 4 stycznia 2003r. o godzinie 9.00. Autobusem dojechano do Zaborówka skąd pieszo przez Puszczę Kampinoską przemaszerowano trasą przez Julinek do schroniska na Białej. Po drodze przeprowadzony został bieg na stopień wywiadowcy dla Pawła Hurasa. Paweł poradził sobie ze wszystkimi zadaniami i bieg został mu zaliczony. Wędrówce sprzyjała wspaniała mroźna i słoneczna pogoda. Zaśnieżony las dostarczał niemal bajkowych krajobrazów.

W schronisku na Białej po rozlokowaniu się, przyrządzono obiad i niezwłocznie zabrano się do omawiania dziesiątek spraw organizacyjnych i programowych. Rada trwała do północy. Uczestniczyło w niej 11 z 13-tu członków kadry drużyny. Poza drużynowym byli to sami przyboczni, plutonowi i zastępowi. Przyjechał też b. drużynowy - "Gutek" czyli Robert Borzęcki.

Rada trwała do północy.

Noc upłynęła na błogim, niczym nie zmąconym śnie. Rano, po śniadaniu odbył się apel, gdzie rozkazem drużynowego Paweł Huras otrzymał stopień wywiadowcy.

Apel poranny.

 Następnie wymaszerowano na pokazowe ćwiczenia patrolu ratowniczego Szesnastki, w trakcie których wykonano serię zdjęć na stronę internetową [ www.hopr.zhr.pl ]Harcerskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ZHR, które organizowane jest przez instruktorów naszej Drużyny.

Ćwiczenia patrolu HOPR

 Po wyczerpujących harcach, zarządzono odwrót piechotą do Leszna, skąd autobusem wrócono do Warszawy.  

Przed wymarszem Paweł Huras poszybował w górę.

Tekst i zdjęcia Marek Gajdziński